Równy wojewodzie

łatwo właściwe sobie znajdą... miejsce. Ale raz przecie tu księżną już być muszę...
_(Zasłona zapada).
_
AKT II
_ _
_Teatr przedstawia stary, ubogi dworek szlachcica z gankiem i ławkami na przodzie sceny, w głębi widać drewniany szpichlerz i gołębnik wśród drzew.
Przed dworkiem grzędy kwiatów. — Wieczór._
_ _
_ _
Scena I.
ANNA _sama wewnątrz dworku sparta na oknie. Okno otwarte._
_ _
Nie, to nie może być, to jakiś sen zwodniczy....
Kłamią, te książęce oczy i usta te kłamią, uśmiechy zaprawione są fałszem, nie trzeba im wierzyć... marzyć się nie godzi. Ja jestem biedna, prosta dziewczyna..
, a on, on książe, pan, człowiek innego świata.
Ale dla czegóż taki zmięszany, zarumieniony, niespokojny zbliża się do mnie, czemu mnie szuka, goni?
A gdy mówi do mnie taki pokorny, choć ja słuchając go drżę cała. Precz mary! precz!... to sen!
a przebudzenie byłoby straszne, bolesne, gdyby trwało za długo
Próżno mary odpędzam, pozbyć się ich nie mogę, nalatują uparte, szumią mi nad głową, wiją mi po sercu.
Widzę go ciągle, słyszę nieustannie... zdaje mi się, że wieczniebym po nim tęskniła, gdyby mi się na zawsze rozstać z nim przyszło.
Chcę sobie próżno wytłómaczyć, że to wszystko jest fałszem... słysząc go, wierzę mu... prawda gorąca mówi z ust jego...
Czasem jakiś dreszcz zimny przejdzie, gdy się uśmiechnie gorąco, zlęknę się... ale wnet głos jego mnie uspokaja... Po co ja o tem myślę?...
dość, dość, będę się modlić, to przejdzie... (_po chwili_)
Coby to ojciec powiedział, gdyby przeczuł, co się dzieje ze mną... on, taki surowy... tak dumny przy swem ubóstwie!..
. Nie mogę się modlić...
(_zakrywa oczy_)
Scena II.
ANUSIA _w ukryciu_. KSIĄŻE _ze strzelbą na ramieniu skrada się z lewej strony i powoli, zobaczywszy ją, zbliża się.
Szelest ocuca zamyśloną_.
ANNA.
A! książe, książe tu!... jakżem się przelękła...
KSIĄŻE (_cicho)_.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 Nastepna>>